"Wotum nieufności" - Remigiusz Mróz - wyd. Filia

Tytuł: Wotum nieufności
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 620


Dzień dobry wszystkim :) Dziś przychodzę do Was z recenzją książki Remigiusza Mroza. Zapewne każdy polski czytelnik - lub ktokolwiek, kto jest choć trochę obeznany w polskiej strefie książkowej - wie, kim jest ten człowiek. Jeśli jednak ktoś z jakichś przyczyn nie wie, kim jest ten autor, natychmiast śpieszę z odpowiedzią. Żeby przybliżyć Wam nieco jego postać (i nie zrobić przy tym żadnego faux pas) pozwólcie, że wykorzystam informacje zawarte na okładce książki, którą mam zamiar w tym poście zrecenzować. A więc, Remigiusz Mróz przede wszystkim nie jest żadnym (ani bajkowym, ani żadnym innym) dziadkiem Mrozem - to jest pewne. Urodził się w 1987 roku w Opolu. Ukończył z wyróżnieniem Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawniczych (brzmi bardzo poważnie, prawda?). Ale najbardziej przekonuje mnie fakt, że na co dzień jest zapalonym biegaczem i niezmordowanym czytelnikiem - jest jednym z nas! Czyż to nie wspaniałe? A! Byłabym zapomniała! Remigiusz Mróz pisze książki - i to jak!


Teraz powiedzmy nieco o historii zawartej i opisanej w tej konkretnej książce - "Wotum nieufności".
Akcja toczy się w Polsce (z drobnymi wyjątkami), głownie w stolicy naszego państwa. Wszystko rozpoczyna wątek pani marszałek sejmu, Darii Seydy, która budzi się w hotelowym pokoju, nie pamiętając jak się w nim znalazła, ani co się z nią działo przez ostatnich dziesięć godzin. Podejrzewa, że padła ofiarą manipulacji, lecz nie wie kto ani dlaczego może za nią stać.
Jednocześnie Patryk Hauer, wschodząca gwiazda prawicy, podczas prac komisji śledczej odkrywa polityczny spisek sięgający najistotniejszych osób w kręgach władzy.
Seyda i Hauer znajdują się po przeciwnych stronach sceny politycznej. Dzieli ich wszystko, ale połączy ich jedna sprawa...



Co do mojej opinii na temat tej książki... Cóż. Nie wiem w prawdzie od czego zacząć, więc zacznę od końca :D Zdecydowanie jest to książka, którą warto przeczytać. To podstawowe zdanie, które po prostu musiało paść w tej recenzji. Dlaczego tak uważam? To natomiast trudne pytanie, ale spróbuję na nie odpowiedzieć... Pragnę zaznaczyć, iż książka ta naprawdę bardzo mi się podobała. Może nawet zalicza się do grona najlepszych pozycji znajdujących się na półkach mojej biblioteczki. Mimo to sądzę, że nie jest to książka idealna, której bez wahania dałabym najwyższą możliwą notę - mimo, iż niewiele jej do tego brakło.





Tak naprawdę powód, dla którego daję jej 9/10 gwiazdek może Wam nie odpowiadać i być kontrowersyjny, aczkolwiek przy ocenie książek muszę i chcę być zgodna przede wszystkim z własnym czytelniczym sumieniem.






A więc oto powód: poza perfekcyjnie rozpisanymi i przemyślanymi głównymi wątkami (myślę, że mogę tak powiedzieć, a ci z Was, którzy czytali już tę powieść, zrozumieją, o czym mówię, natomiast Ci, którzy jeszcze jej nie przeczytali, w trakcie lektury domyślą się, o co mi chodzi) uważam, że wątki poboczne, nie tyle nie były do końca przemyślane, co nie były w pełni dopracowane. Czytając, łatwo wyczuć momenty, w których autor starał się utrzymać, a właściwie stworzyć, klimat tajemnicy, jednakże odbiorca bardzo łatwo rozstrzyga, co się wydarzy - jeszcze przed faktem dokonanym. Uważam, że jest to minus - może nie wielki, ale zdecydowanie musiał być uwzględniony w mojej ocenie. Sądzę, że gdyby Mróz odrobinę bardziej skupił się na dopracowaniu tych szczegółów, czytelnikowi jeszcze przyjemniej i z większą nutą ekscytacji studiowałoby się tę lekturę.




Niemniej jednak książka Remigiusza sprawiła, że czuję niedosyt i nie mogę się doczekać, gdy w końcu druga część trafi w moje łapki :D

A w tak zwanym międzyczasie przeczytam inne książki pana Remigiusza Mroza, bo nie wiem czy wspominałam, ale "Wotum Nieufności" było moim pierwszym spotkaniem z twórczością tego pisarza. Moim zdaniem było ono udane, a Was serdecznie zachęcam do lektury tej pozycji!

Komentarze

  1. Jesteś niesamowita Córciu, gratuluję! Dzięki Tobie przeczytałam już "Wotum nieufności" i śmiało mogę powiedzieć, że ta książka jest dla osób w różnym wieku. Mnie wciągnęła na maksa i już nie mogę się doczekać kolejnej części. Dziękuję za wspaniałą recenzję. Podpisuję się pod nią w stu procentach!!! ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy tylko ja jeszcze nie czytałam Mroza? Ale obiecuję, że nadrobię!!!
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Pacjentka z sali numer 7" - Beaulieu Baptiste - wyd. Amber

"Seria z komisarzem Forstem" - Remigiusz Mróz - wyd. Filia

STYCZNIOWY BOOK HAUL 2018