Hejka! Przychodzę z nową recenzją :) Tym razem będzie to, jak wskazuje tytuł, opinia o serii świetnego polskiego pisarza. Ale, zanim cokolwiek na temat mojej opinii, powiedzmy sobie kilka słów o samej fabule ;) Pozwólcie, że zacytuję fragment zamieszczony na jednej z części tej serii. Spokojnie, obiecuję, nie będzie spojlerów, też tego nie lubię. "Podhalem wstrząsa seria wypadków w górach. Początkowo czarna passa wydaje się jedynie ciągiem pechowych zdarzeń, jednak śledczy ostatecznie odkrywają związek między ofiarami. (...) Dochodzenie prowadzi komisarz Forst. (...)" Komisarz staje przed wieloma problemami i pomimo, że czasem wydaje nam się, że już zwyczajnie nie da rady, że przyszłość go przygniecie to.. on "gasi pożary gdy wybuchną", nie martwi się na zapas i myślę, że dzięki temu żyje. Tylko co jeśli nagle wybucha kilka pożarów i nie wiadomo od którego zacząć gaszenie? Co jeśli sparzy się przy tym? A może ogień go wciągnie? Ja osobiście por...
Komentarze
Prześlij komentarz